Księżna Anna
Księżna Anna – w roku 1503 została regentką Księstwa Mazowieckiego po śmierci męża, Konrada.
Anna, księżna mazowiecka, córka Mikołaja II Radziwiłła, dumnego księcia i jednocześnie kanclerza wielkiego litewskiego, wojewody wileńskiego. Oddała rękę księciu Konradowi II mazowieckiemu. Pan młody był blisko trzydzieści lat starszy od młodziutkiej żony, która nie dość, że wniosła mu w posagu znaczną kwotę w złotych dukatach, ale też w niedługim czasie obdarzyła go czwórką potomstwa. Koligacje ze znaczącym rodem litewskim upewniły Konrada w jego ambicjach dotyczących odzyskania pełnej suwerenności Mazowsza i całkowitego uniezależnienia się od króla Polski, Jana Olbrachta. Król Konrada jednak nie lubił i zamierzał przejąć zwierzchnictwo nad ziemiami, którymi książę władał. Ale Jan Olbracht zmarł wcześnie i bezżennie, nie zdążył więc odebrać Konradowi ziem mazowieckich. Jesienią 1502 roku Konrad Rudy zwołał pospolite ruszenie przeciwko Tatarom, wywiązując się ze zobowiązań wobec nowego króla Aleksandra Jagiellończyka. Jednocześnie polecił panom mazowieckim swe dzieci, zaklinając ich, by nie szukali obcych władców, dopóki żyją Piastowie, a regentką mianował księżnę Annę. Przebywał wówczas w swym ukochanym dworze w Osiecku opodal Czerska… Niedługo potem, 28 października 1503 roku, książę zmarł, a księżna Anna, obarczona czwórką małych dzieci, została regentką. Była panią ambitną i zaradną, potrafiącą oprzeć się zakusom Korony. Już w 1504 roku wymogła na uległym Aleksandrze, by sejm piotrkowski pozostawił sporne ziemie jej synom jako dożywotnie lenno. Była kobietą o męskim charakterze, miała twardą rękę i nie tolerowała żadnych rozbojów. Przewodniczyła sądom,, tępiła gwałty i rozboje, ustanawiała surowe kary dla zabójców. Szlachta półjawnie okazywała swoje niezadowolenie. Dążyła też Anna do umiejscowienia stolicy Mazowsza w Warszawie, licząc przy tym na poparcie króla i papieża. Wkrótce jednak, po zaledwie pięcioletnim panowaniu zmarł król Aleksander, a na tron polski wstąpił jego brat Zygmunt, który Annę darzył szczególną sympatią. Dlatego też księżna skrycie żywiła pewne nadzieje matrymonialne związane z Zygmuntem. Jednakże ostatecznie królowi została wyswatana Barbara Zapola, a na weselu królewskiej pary Anna była jednym z najważniejszych gości. I to pomimo, że sprawiała królowi kłopoty handlując z Prusami, czy też wprowadzając cła na sól z kopalni ruskich i małopolskich. Pozwolił jej nawet wykupić ziemię wiską, która wyraźnie powiększała jej władztwo. W sprawowaniu rządów wspierali księżnę jej faworyci. Najpierw był to archidiakon Jan Mrokowski, ale wkrótce serce księżnej niepodzielnie opanował Jan Zaliwski. On i jego krewniacy otrzymali od Anny wiele ważnych i intratnych stanowisk, z których też korzystali bez umiaru, wykazując się przede wszystkim zachłannością. A odsunięty archidiakon tak skutecznie podburzał szlachtę mazowiecką przeciwko księżnej, że w ostateczności została oblężona w zamku makowskim w 1516 roku. Zażądano, by oddała władzę starszemu, szesnastoletniemu synowi. Wówczas Anna posłała wezwanie o pomoc do króla Zygmunta. Ten wysłał na Mazowsze prymasa Jana Łaskiego. Zdołał on na krótki czas załagodzić zatarg między Anną i panami mazowieckimi, jaki wyniknął w chwili jego przyjazdu. Otóż księżna zarządziła, aby za mury Warszawy, w której w tym czasie miał odbyć się zjazd szlachecki, wpuszczano jedynie jej popleczników. Szlachta stawiła opór nakazowi i wyłamała bramy miasta. Łaski zdołał załagodzić krytyczną sytuację zaledwie na rok. Potem ponownie rozpoczęły się rozruchy, a sprawy Mazowsza były rozpatrywane na sejmie w Piotrkowie. Anna, z rozkazu króla, nie mogła brać w nim udziału. Sad królewski nakazał oddanie władzy na Mazowszu w ręce młodych książąt, Stanisława i Janusza. Księżna poczuła się głęboko dotknięta. Zabrała dzieci, z którymi nigdy się nie rozstawała i pojechała za Zygmuntem, który właśnie udawał się do Wilna. Miała zamiar wyswatać mu swoją córkę, Zofię, jako że król świeżo owdowiał. Zwyciężyło jednak w tej kwestii stronnictwo pięknej Włoszki, Bony Sforzy, król zaś wydał w maju 1518 roku werdykt, iż sami książęta mazowieckiej ziemi mają zwolnić swoich poddanych od niezwykłych przysiąg, a wszelkie przywileje nadane przez Annę uznaje się za niebyłe. Anna, Piastówna, tytułująca się udzielną księżna mazowiecką, przegrała w walce z Jagiellonem. Przegrała również z własnymi synami. Pokochali oni bowiem jedną kobietę, Katarzynę Radziejowską, rdzenną mazowszankę. Kiedy udało się dumnej Annie obrzydzić dziewczynę przy aktywnej pomocy starszemu Stanisławowi, wówczas pokochał ją młodszy Janusz… Jak głosi legenda, Katarzyna, przy pomocy matki, otruła najpierw Zaliwskiego, a następnie księżnę Annę, która zmarła niespodziewanie w zamku w Liwie w marcu 1522 roku…