Regulamin | O nas | Reklama |







(logo Imagisu)                                 (logo promazovia)

Kalendarium    sierpień 2007

pn wt śr czw pt sob nie pn wt śr czw pt sob nie
      01 02 03 04 05 06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31                           




Galeria

Strój kurpiowski, Czarnia, Muzeum Polsko - JapońskieStrój kurpiowski, Czarnia, Muzeum Polsko - Japońskie
   Region w zbliżeniu --> Kultura --> Folklor

Strój kurpiowski czyli jak się Kurpie w Puszczy Zielonej nosili

Odświętny strój kurpiowski, Czarnia, Muzeum Polsko - Japońskie Na Kurpiach strój od zawsze informował o statusie społecznym, majątkowym, wieku, a nawet parafii, do której przynależał jego właściciel. Przez wieki ulegał on oczywiście licznym przeobrażeniom. Pierwotny ubiór, podobnie jak w innych regionach Polski, był prosty. Zarówno odświętny, jak i codzienny, uszyty był z samodziału wyrabianego na własnych krosnach z własnego lnu lub też z wełny. Zarówno męski, jak i kobiecy strój posiadał prawie jednolity krój i barwę. W męskich sukmanach dominował kolor bury i brunatny, a w samodziałach kobiecych – zielony i czerwony. Ubiór kobiecy składa się koszuli, gorsetu, spódnicy, fartucha i charakterystycznego dla tego regionu nakrycia głowy: panny zakładały czółka z aksamitu, obszyte kolorowymi wstążkami; kobiety zamężne chustki płócienne wiązane w kształt przysłaniającej czoło czapki. Początkowo bardzo prosty, z czasem stał się bardziej ozdobny, wprowadzane były do niego nowe kolory, koronki, wstążki, stanowiące o jego dzisiejszej barwności i malowniczości. Najbardziej charakterystyczną częścią ubioru męskiego jest sukmana. Największy rozkwit stroju przypada na wiek XIX, kiedy to nastąpił gwałtowny rozwój przemysłu włókienniczego. Ubiory zaczęto szyć z tańszych tkanin fabrycznych. Na bogactwo stroju niemały wpływ miało też otwarcie granicy pruskiej, dzięki czemu pojawiły się nowe elementy w hafcie.

Strój męski

Po stroju cię poznają …

Najbardziej charakterystyczną jego częścią jest sukmana. U bartników miała liczne fałdy z tyłu, najczęściej od 12 do 24. Ich ilość świadczyła o zamożności i pozycji społecznej właściciela sukmany. Miały też one charakter praktyczny. Szeroki tył sukmany mógł bartnik zarzucić sobie na głowę podczas pracy przy barci dla ochrony przed pszczołami. Strzelcy kurpiowscy posiadali swój własny uniform, czyli jak dawniej mówiono, barwę. Ich sukmany były krótsze, do kolan, ze stojącym kołnierzem. Jedną z jego cech odróżniających były czerwone wąskie tasiemki umieszczane wzdłuż zewnętrznego szwu oraz czerwona „jaka” sięgająca do pasa i obszyta czarną wstążką. Ubiór rolnika wzorowany był częściowo na sukmanie bartnika. Charakterystyczny był brązowy kolor, duży stojący kołnierz, z tyłu fałdy, krój cięty, szamerowanie z przodu. Około 1900 r. pojawiły się sukmany siwe, sięgające powyżej kolan, z mniejszą ilością fałd. Kołnierze, też mniejsze, obszyte były granatowym suknem z czterema szamerówkami na piersiach. Do tego noszono białe spodnie z sukna lub partu (stąd nazwa portki). Zimą noszono cieplejsze spodnie sukienne, latem parciane. Zmiana kroju była związana ze zmianą rodzaju pracy wykonywanej przez bartnika – od barci dzikiej do pasiecznej.

Buty kurpiami zwane

Ilość fałd sukmany informowała o statusie społecznym – im więcej fałd tym ważniejszą funkcję pełnił właściciel. Pod sukmaną noszono białe koszule z lnianego płótna, pod szyją wiązane czerwoną wstążeczką zw. faforkiem. Stroju dopełniały: czapka, początkowo rogatywka, w późniejszych czasach zastąpiona przez brązowy sukienny kapelusz zwany grzybkiem oraz charakterystyczne obuwie. Na Kurpiach początkowo buty wyplatano z łyka świerkowego, zwano je kurpiami, a zakładano na onuce. Dopiero później zastąpiono czarnymi skórzanymi butami z cholewami. Od nazwy tego obuwia wzięła się nazwa całego ludu puszczańskiego, nadana mu przez mieszkańców sąsiadujących terenów, która zresztą początkowo była lekceważąca, a nawet obraźliwa. Dzisiaj każdy mieszkaniec tych terenów czuje dumę z przynależności o tej nacji.

Strój kobiecy

Spódniczka z pięciu brytów

Ubiór kobiecy składa się koszuli, () gorsetu, spódnicy, fartucha i czepcac (patrz wcześniej - nakrycie głowy!). Pierwotnie zamiast spódnicy kobiety zakładały dwa fartuchy, potem zaczęto szyć spódnice z pięciu takich części, a następnie pojawiły się spódnice z tkaniny wełnianej w pionowe zielone i czerwone pasy lub kratę, zawsze jednak szyte z pięciu brytów materiału. Na początku XX w. pojawiły się spódnice jednobarwne z kameli czyli fabrycznej wełny. Ich dół przystrajano dwiema (Myszyniec) lub trzema (Kadzidło) plisami z czarnego aksamitu.

Koszula ze stebnówką

Koszule kobiece o kroju przyramkowym (przyramka to „kliny” materiału wstawione na ramionach koszuli od których odchodziły suto marszczone rękawy) z prostych kawałków materiału, z rozcięciem na głowę z przodu) szyte są z najlepszego płótna lnianego, pięknie wybielonego. Ich kołnierzyki mają na przodzie zaokrąglone klapki, a rękawy są zakończone mankietami. Kołnierzyki, mankiety i przyramek zdobione są skromnym krzyżykowym haftem w kolorze czerwonym, a ich krawędzie obszyte są drobną koronką szydełkową. W zdobieniu koszuli ważną rolę odgrywa biała stebnówka.

Gorsecik z talią

Na koszulę nakładany jest gorset bez rękawów, zw. wystkiem. Jest on z tyłu dopasowany, poniżej talii rozszerza się w klosz, tworząc rodzaj klapek, tzw. lacki. Z przodu gorset jest luźniejszy i sięga powyżej pasa. Wszystkie rozcięcia i krawędzie obszyte są lamówką w kontrastowym kolorze. Początkowo szyto je z wełny, później z kolorowych tkanin jedwabnych. Obok gorsetów funkcjonowały także „jaki” – kaftany, które służyły zarówno do pracy, jak i do wyjścia. Miały krój do pasa, długie rękawy i były zapinane na przodzie na 2 rzędy guzików. Nosiły je starsze kobiety.

Fartuszek na co dzień i od święta

Fartuchy noszone były w dni powszednie i od święta. Te codzienne podobne były do kitlów (?) i tylko na dole zdobiono je tasiemką lub koronką. Te odświętne zaczynały się od pasa, były bardziej ozdobne i zawsze białe. W okresie międzywojennym pojawiły się fartuchy z koronkowymi wstawkami, a po II wojnie światowej koszule i fartuchy zaczęto zdobić kolorowym, kwiatowym haftem.

Kolorowe wstążki na wietrze i kwiaty we włosach

Stroju dopełniało nakrycie głowy. Kurpianki zaplatały włosy w warkocze, a na głowach nosiły w dni powszednie chustki wiązane na zakład, przy okazji wielkich uroczystości natomiast – bardzo ozdobne czółka (tylko panny). Zakładane były przez pannę młodą i druhny podczas uroczystości zaślubin (wesele kurpiowskie), a także podczas niesienia feretronów. Czółko to prostokąt o zaokrąglonych rogach obszyty czarnym aksamitem, czyli masiustem, ozdobiony cekinami, koralikami i pasmanterią, na którego boku umieszczano pęk kwiatów zwany wiankiem, a z jego tyłu na plecach zwisały kolorowe wstążki. Wyobraźmy sobie korowód młodych kobiet, ubranych w te piękne i jednocześnie kokieteryjne stroje, z kolorowymi wstążkami powiewającymi na wietrze i kwiatami we włosach, podczas procesji Bożego Ciała. Cóż za feeria barw pojawi się wtedy przed naszymi oczami!

Do artystów ludowych, którzy nadal wykonują stroje kurpiowskie należą:

Zofia Gadomska ul. Kościuszki 26, 07 – 420 Kadzidło tel. (029) 761 80 33 ( wykonuje elementy stroju kurpiowskiego, gorsety, czółka, koszule, fartuszki, spódnice, jak również serwetki i obrusy) Emilia Łaszczych ul. Sportowa 45, 07 – 420 Kadzidło tel. (029) 761 84 56 ( wykonuje tradycyjne stroje kurpiowskie męskie i damskie)

Krystyna Świder ul. Świerkowa 12, 07 – 420 Kadzidło tel. (029) 761 84 25 ( wykonuje elementy stroju kurpiowskiego, fartuchy , koszule, a także serwetki, bieżniki, obrusy)