Skąd wzięła się połowa Tuska?
Legenda o wielkim pożarze i o powstaniu nazwy Pułtusk
x:21.0769 y:52.7043
W bardzo odległych czasach nad rzeką Pełtą zwaną dawniej Poltavią wznosiła się niewielka osada zwana Tuskiem. Przechodziły przez nią liczne szlaki handlowe, więc mieszkańcy zajmowali się przede wszystkim kupiectwem i rzemiosłem, prowadzili karczmy i gospody dla podróżnych. Powodziło im się doskonale, żyli dostatnio i szczęśliwie aż do pewnej nocy, podczas której nastąpiło tragiczne w skutkach wydarzenie. Nad osadą rozpętała się potężna burza. Z nieba spadła ulewa, pioruny uderzały raz za razem. Jeden z nich uderzył w drewnianą chatę i podpalił ją. Deszcz padał gęsty i być może nic strasznego nie stałoby się, gdyby nie gwałtowna wichura, która nagle zerwała się w okolicy. Wiatr rozniósł ogień, zapalały się kolejne domy, wybuchł wielki pożar niemożliwy do opanowania. Kiedy wreszcie ogień się wypalił i pożar się skończył, okazało się, że pozostała jedynie połowa osady. I tak powstała nazwa Pułtusk.