Wycinkarstwo czyli jak Kurpianka izbę zdobiła
Wycinankarstwo jest stosunkowo młodą dziedziną twórczości - pojawiło się w drugiej połowie XIX w. Jest to sztuka zdobienia wnętrz, która być może zrodziła się z praktycznej potrzeby zasłonięcia białymi bibułkowymi wstążkami zniszczonych ram obrazów. Od początku rozwoju zajmowały się nią przede wszystkim kobiety, a do wycinania służyły im nożyce do strzyżenia owiec. Początkowo były to stosunkowo proste formy. Szybko jednak, zaraz po pojawieniu się papieru glansowanego, zaczęły się one przekształcać w coraz bardziej skomplikowane wzory.
Co można wycinanką upiększyć?
Kurpianki doszły do wniosku, że wycinankami można zdobić okna i ściany domów. I tak na ścianach izb zawisły kolorowe leluje, gwiazdy i ptaki. Od niedawna pojawiły się w kurpiowskiej wycinance nowe elementy Klej do wycinanek wyrabiano z żytniej mąki. Okna zaczęły zdobić niezwykle misternie wycięte papierowe firanki, zawsze białe.
Pierwsze „jednorazówki”
Firanki w oknach należało wymieniać przed wszystkimi większymi świętami, aby były czyste i świeże. Kobiety na Kurpiach śmieją się dzisiaj, że to one jako pierwsze w świecie zastosowały przedmioty jednorazowego użytku.
Co za dużo to…
Charakterystyczną cechą wycinanki kurpiowskiej jest oszczędność kolorystyczna. Zwykle jest ona albo jednobarwna, albo ma dodane w niewielkich ilościach elementy czerwone, fioletowe i zielone, rzadziej żółte. Uroda wycinanek była i jest do dzisiaj doceniana nie tylko na wsiach – kupowały je chętnie także kobiety w miastach, tak, że dla Kurpianek zajęcie to zaczęło stanowić ważne dodatkowe źródło dochodu.
Nie zaginęła
W naszych czasach dziedzina ta jest nadal żywa, chociaż sama wycinanka straciła swą pierwotną funkcję i uległa licznym przeobrażeniom. Pomimo to nadal zdobi ściany wielu kurpiowskich domów.